2010/11/05

Frywolitkowe ćwiczenia

Popełniłam w ciągu 3 dni. Nie wiem, cóż to ma być, ale powstało w wyniku rozgryzania asymetrycznego łączenia słupków i pętelek. Zrobione z baaaardzo cieniutkiej nici, przez co cała frywolitka jest bardzo delikatna :). Nieziemsko mi się podoba, aczkolwiek bez usztywnienia chyba nic z tego nie będzie. I mam problem ze schowaniem nici - żadna z moich igieł nie chce współpracować przy tak małych pętelkach. Ale coś wymyślę :P. Jak widać również, owa rzecz stała się motywem przewodnim tymczasowego loga tego bloga :).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz